Pewnie zapytacie co to są nasiona chia? :) Zbiera się je z rośliny nazywanej szałwią hiszpańską, inaczej chia. Była uprawiana już przez Azteków. Są bardzo wartościowe. Bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, białko, błonnik pokarmowy oraz przeciwutleniacze. Nie mają w sobie glutenu. Jest wspaniałym dodatkiem do chleba, który dzięki nim jest wilgotny (po zalaniu wodą tworzą mieszaninę o konsystencji kisielu). Mąkę z kaszy quinoa (komosa ryżowa - bogata w pełnowartościowe białko oraz sole mineralne i witaminy, również nie zawiera glutenu) można dostać, ale polecam również zmielenie kaszy w naczyniu z ostrzem. Też działa :) Skład bułeczek jest bardzo rozbudowany i są one bardzo wartościowe oraz pożywne. Drożdże nie są wyczuwalne w smaku. Warto w wolnej chwili je upiec. Najlepiej smakują jeszcze ciepłe, posmarowane masłem :)
Składniki:
2/3 szklanki mąki z quinoa
1/4 szklanki nasion chia, zalanych 1/2 szklanki ciepłej wody
2 i 3/4 szklanki mąki pszennej razowej
1 i 1/2 szklanki mąki żytniej
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mleka sojowego lub krowiego
1 i 3/4 szklanki wody
2 łyżki suchych drożdży
1,5 łyżeczki soli
1 łyżeczka czarnuszki
Przygotowanie:
Drożdże zalać ciepłym mlekiem. Suche składniki razem wymieszać, dodać wodę oraz drożdże namoczone w mleku. Dokładnie wymieszać i wyrobić przez ok. 5 min. Odstawić do wyrośnięcia na ok. godzinę. Z ciasta uformować bułeczki, podsypując mąką (można też zrobić z nich jeden bochenek). Położyć je na blaszce wyłożonej pergaminem i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza przez 40 min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz